Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nyu
onee-chan
Dołączył: 04 Cze 2006
Posty: 2618
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 17:16, 24 Maj 2007 Temat postu: Religia/Wiara/Sekty |
|
|
Co sądzicie o sektach?
Mamią człowieka a potem zmuszają do różnych rzeczy...
Czy przytrafilo się Wam rozmawiac z kimś z członkow sekty?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
SataniKa
Dołączył: 12 Lip 2007
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Grudziądz
|
Wysłany: Pon 19:42, 16 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Heh...
Sekta. Sekta. Sekta.
Gadanie.
A wiecie, ze chrześcijaństwo jest taką samą sektą jak np satanizm, bądź świadkowie jehowy?
A więc tak rozmawiam z członkami sekty na co dzień.
Umieją tylko mówić, ze wszystko poza nimi jest złe. Każda inna wiara, a kto nie wierzy to pójdzie do piekła i takie tam.
Bull shit.
Dla mnie piekła nie było nie a i nie bedzie. Tak samo jak nieba, Boga itp.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sadie
Dołączył: 12 Lis 2006
Posty: 269
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: tam, gdzie uczucia są karygodne... (Nowy Targ)
|
Wysłany: Pon 20:14, 16 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Sprawa bardzo kontrowersyjna... Teraz już ludzie bardziej "bawią się" w sekty... Znajdźcie mi prawdziwa sektę. Nie ma takiej (Pani Chaładyna mnie za to by ukrzyzowała xD)
|
|
Powrót do góry |
|
|
P.
onii-san
Dołączył: 18 Mar 2006
Posty: 3496
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Trzcianka
|
Wysłany: Pon 21:15, 16 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Ja uważam chrześcijanizm za sekte... Mam podobne zdanie co SataniKa.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lennves
Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 1209
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Kostrzyna nad Odrą
|
Wysłany: Wto 9:57, 17 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Sekty.... Ja raczej nie lubię rozmawiać na takie tematy....
|
|
Powrót do góry |
|
|
SataniKa
Dołączył: 12 Lip 2007
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Grudziądz
|
Wysłany: Wto 15:11, 17 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Tu raczej nie ma nic do lubienia.
Już mówiąc o chrześcijaństwie lub innej wierze mówisz o sekcie nawet nieświadomie.
Każda wiara jest na swój sposób sektą, bo do czegoś zmusza, ma ograniczenia, ma swoje racje itp.
Prawdziwa wiara to taka która nie ogranicza i nie narzuca niczego. Nawet tego w co mamy wierzyć...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lennves
Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 1209
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Kostrzyna nad Odrą
|
Wysłany: Wto 18:45, 17 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
To jest jakaś prawdziwa? Ja nie uważam chrześcijaństwa za sektę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Asija
Dołączył: 30 Cze 2006
Posty: 484
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Kostrzyn nad Odrą
|
Wysłany: Wto 19:10, 17 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Cóż kontrowersyjny temat tym bardziej,że w regulaminie jest coś o religii...nie to,że nie można wyrażać swoich poglądów,ale...
a Ty SataniKo znajdź mi taką wiarę,która do niczego nie zmusza,nie ogranicza...nie ma!!!a tak naprawdę to coś co nazwywasz wiarą(chodzi mi o to bez ograniczeń) to co to by była za wiara!!!każdy człowiek musi mieć swoje zasady,pochamowania,bo jak owych nie posiada to jest bydłem,a nie człowiekiem!! wyobraź sobie,że np. w chrześcijaństwie każdy by se robił co chciał-totalny bezład to by wyglądało tak:
(podam na przykładzie szkoły)
zadają ci zadania,ale ich nie odrabiasz i nic ci z tego(takim sposobem nie nauczysz się systematyczności),nic się nie uczysz,bo przecież nie musisz(totalny matoł z ciebie będzie ) i nic z tego nie wyniesiesz!!!
Tak samo jest z wiarą!!!A jeśli chodzi o to,że chrześcijaństwo to sekta to ostro się mylicie-podstawowa różnica pomiędzy chrześcijaństwem,a prawdziwą sektą:
Sekta ciebie zniewala,robisz to co ci każą,myślisz to co masz myśleć i nie możesz z tego zrezygnować,a Chrześcijaństwo:
wierzysz lub nie-masz wybór,możesz zrezygnować kiedy chcesz-niek cię nie będzie trzymał,posiadasz własne poglądy,bo jeśli powiesz na religii,że nie wierzysz w piekło,to ksiądz ciebie za to nie zabije,tylko będzie podawał agrgumenty na to,że jest tak,a nie inaczej,nikt ci nie grozi śmiercią,a sekty co?!?!
Wy podajecie swe teorie,a ja je obalam
dziękuję za uwagę!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lennves
Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 1209
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Kostrzyna nad Odrą
|
Wysłany: Wto 19:33, 17 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
To dobra wypowiedź Asijo.. A to z regulaminem to też prawda.
|
|
Powrót do góry |
|
|
SataniKa
Dołączył: 12 Lip 2007
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Grudziądz
|
Wysłany: Wto 20:39, 17 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Dobrze więc jak nazwiesz to totalne zacofanie. Satanizm - SEKTA. Świadkowie Jehowy - SEKTA. Chrześcijaństwo - Wiara.
Dla mnie Chrześcijaństwo jest również sektą i nikt tych poglądów u mnie nie zmieni.
Prawdziwym znaczeniem słowa sekta jest określenie mniejszości religijnych. I każdy z punktu SWOJEJ wiary ma PRAWO nazwać chrześcijaństwo jak i każdą inną wiarę sektą.
Co do zasad.
Każdy człowiek musi mieć swoje zasady. TAK. Ale NIE DYKTOWANE PRZEZ
RELIGIE bądź cokolwiek innego! Każdy SAM SOBIE powinien dyktować granice, warunki itp. Nie chodzi mi oczywiście o warunki prawne, bo pomyślmy co by było gdyby za kradzieże, morderstwa itp nie karano.
Ale tu chodzi o myślenie...
Chrześcijaństwo narzuca wierzenie w Boga. I jest 10 przykazań głównych, które są traktowane jako prawa. Jeśli w niego nie wierzysz nie jesteś chrześcijaninem. Czyli wykluczenie.
Satanizm narzuca wiarę w to, ze to Szatan jest TYM którego istnienie jest najważniejsze. 21 przykazań. Nie wierzysz? Wypadasz.
Satanizm La'Veyanski posiada 9 przykazań i jest trochę inną odmianą czystego satanizmu. Ale znowu - nie wierzysz? Wypadasz!
Lucyferianizm, Wicca, Świadkowie Jehowy... Każda RELIGIA i WYZNANIE coś narzucają i mają swoje przykazania.
Jedynie ateizm narzuca TYLKO to, że nie wierzy się w Bogów. Nie ma przykazań żadnych poza tymi które sobie sami narzucimy. No ale... Gdybyś wierzył nie był byś ateistą.
Nie narzucam nikomu wiary, toku myślenia czy czegokolwiek. Mówię jak jest. I NIKT powtarzam: NIKT nie musi sie ze mną zgadać.
Z reguły ilu ludzi tyle poglądów, osobowości, racji itp.
Więc raczej nigdy nie będzie 100% zgody w ŻADNYM temacie. Zawsze znajdzie się coś co komuś pasować nie będzie.
"(podam na przykładzie szkoły)
zadają ci zadania,ale ich nie odrabiasz i nic ci z tego(takim sposobem nie nauczysz się systematyczności),nic się nie uczysz,bo przecież nie musisz(totalny matoł z ciebie będzie) i nic z tego nie wyniesiesz!!!"
A przykład podałaś do niczego. To sie nazywa dyscyplina i z resztą ten wypadek zależy ewidentnie od DANEJ osoby. Nie chce się nauczyć to się uczyć nie będzie. ALE NIKT JEJ TEGO NIE NARZUCA! I to tu się liczy!
Z reszta Bogów wymyślili ludzie, by mieć się czego bać...
By mieć w co wierzyć i by móc wyjaśnić w dawnych czasach pewne różne dziwne zjawiska. Np. pioruny. nie mogli tego wyjaśnić racjonalnie tak więc stworzyli Pana Błyskawic i ojca wszystkich Bogów. A pioruny to efekt tego, że jest zły.
Chyba napisałam wszystko. Nie jestem pewna xD
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lennves
Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 1209
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Kostrzyna nad Odrą
|
Wysłany: Wto 21:15, 17 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Ja się cieszę że wyrażacie swoje opinie. Każdy powinien mieć swoje zdanie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
SataniKa
Dołączył: 12 Lip 2007
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Grudziądz
|
Wysłany: Wto 21:20, 17 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Zapomniałam dodać jednego
Hmm śmiesz mówisz o człowieczeństwie? A porównaj zachowanie bydła do człowieka!
Zwierze zabija gdy jest zagrożone lub głodne. Nie zabija z zazdrości, chęci pożądania dla zabawy. Człowiek niestety tak.
Więc kto jest lepszy?
My? Bo się ubieramy, chodzimy na dwóch nogach, mówimy, czujemy, mamy jakieś zasady i nie walczymy jak zwierzęta o przetrwanie? ZABIJAMY Z ZAZDROŚCI, POŻĄDANIA, BY MIEĆ UBAW?!
A zwierzęta? Może i chodzą na czterech nogach, nie mówią tak jak my lecz w swoim własnym języku, nie ubierają się, też czują. MAJĄ SWOJE ZASADY i nie kieruje nimi zazdrość. ZABIJAJĄ jedynie by przeżyć lub w samoobronie. Walczą o przetrwanie.
Ja zabijania z zazdrości itp nie nazwałabym walką o przetrwanie.
No to tyle z mojej strony. MÓWIĘ to jest moja i tylko moja opinia. Nie zgadasz sie? Nie moja wina. TYLE.
pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lennves
Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 1209
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Kostrzyna nad Odrą
|
Wysłany: Wto 21:23, 17 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Ja już nie wiem kto ma racje...!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lennves
Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 1209
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Kostrzyna nad Odrą
|
Wysłany: Wto 21:44, 17 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
no tak. Ale wiesz ja tam uważam że chsześcijaństwo to najlepsza wiara. Ale ty ją uważasz za sektę... To twoje zdanie i ono też się liczy.
SataniKa skasowała post przed tym, więc Lennves nie złamałaregulaminu - Pozdrawiam P.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Asija
Dołączył: 30 Cze 2006
Posty: 484
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Kostrzyn nad Odrą
|
Wysłany: Śro 10:11, 18 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
SataniKa napisał: | Dobrze więc jak nazwiesz to totalne zacofanie. Satanizm - SEKTA. Świadkowie Jehowy - SEKTA. Chrześcijaństwo - Wiara.
Dla mnie Chrześcijaństwo jest również sektą i nikt tych poglądów u mnie nie zmieni.
Prawdziwym znaczeniem słowa sekta jest określenie mniejszości religijnych. I każdy z punktu SWOJEJ wiary ma PRAWO nazwać chrześcijaństwo jak i każdą inną wiarę sektą.
Co do zasad.
Każdy człowiek musi mieć swoje zasady. TAK. Ale NIE DYKTOWANE PRZEZ
RELIGIE bądź cokolwiek innego! Każdy SAM SOBIE powinien dyktować granice, warunki itp. Nie chodzi mi oczywiście o warunki prawne, bo pomyślmy co by było gdyby za kradzieże, morderstwa itp nie karano.
Ale tu chodzi o myślenie...
Chrześcijaństwo narzuca wierzenie w Boga. I jest 10 przykazań głównych, które są traktowane jako prawa. Jeśli w niego nie wierzysz nie jesteś chrześcijaninem. Czyli wykluczenie.
Satanizm narzuca wiarę w to, ze to Szatan jest TYM którego istnienie jest najważniejsze. 21 przykazań. Nie wierzysz? Wypadasz.
Satanizm La'Veyanski posiada 9 przykazań i jest trochę inną odmianą czystego satanizmu. Ale znowu - nie wierzysz? Wypadasz!
Lucyferianizm, Wicca, Świadkowie Jehowy... Każda RELIGIA i WYZNANIE coś narzucają i mają swoje przykazania.
Jedynie ateizm narzuca TYLKO to, że nie wierzy się w Bogów. Nie ma przykazań żadnych poza tymi które sobie sami narzucimy. No ale... Gdybyś wierzył nie był byś ateistą.
Nie narzucam nikomu wiary, toku myślenia czy czegokolwiek. Mówię jak jest. I NIKT powtarzam: NIKT nie musi sie ze mną zgadać.
Z reguły ilu ludzi tyle poglądów, osobowości, racji itp.
Więc raczej nigdy nie będzie 100% zgody w ŻADNYM temacie. Zawsze znajdzie się coś co komuś pasować nie będzie.
"(podam na przykładzie szkoły)
zadają ci zadania,ale ich nie odrabiasz i nic ci z tego(takim sposobem nie nauczysz się systematyczności),nic się nie uczysz,bo przecież nie musisz(totalny matoł z ciebie będzie) i nic z tego nie wyniesiesz!!!"
A przykład podałaś do niczego. To sie nazywa dyscyplina i z resztą ten wypadek zależy ewidentnie od DANEJ osoby. Nie chce się nauczyć to się uczyć nie będzie. ALE NIKT JEJ TEGO NIE NARZUCA! I to tu się liczy!
Z reszta Bogów wymyślili ludzie, by mieć się czego bać...
By mieć w co wierzyć i by móc wyjaśnić w dawnych czasach pewne różne dziwne zjawiska. Np. pioruny. nie mogli tego wyjaśnić racjonalnie tak więc stworzyli Pana Błyskawic i ojca wszystkich Bogów. A pioruny to efekt tego, że jest zły.
Chyba napisałam wszystko. Nie jestem pewna xD |
Zamias cytować to przepisałaś to co napisałam...
I nie wmawiaj mi,że przykład podałam do niczego,bo jeżeli szkoła to NIC to wolę sobie nie wyobrażać na jakim poziomie stoi twoja intelignecja
|
|
Powrót do góry |
|
|
SataniKa
Dołączył: 12 Lip 2007
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Grudziądz
|
Wysłany: Śro 12:50, 18 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Chcesz możemy porozmawiać o poziomie mojej inteligencji. Tylko uważaj, bo się przejedziesz...
A przykład do niczego, bo z religią związku nie ma. Tam bardziej o wychowanie i dyscyplinę chodzi.
pomyśl zanim coś napiszesz
Ale dobra nie chce mi się z Tobą kłócić tak więc sija.
|
|
Powrót do góry |
|
|
P.
onii-san
Dołączył: 18 Mar 2006
Posty: 3496
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Trzcianka
|
Wysłany: Czw 23:44, 19 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Wyluzujcie trochę... Nie chcemy przecież kłutni na forum.
Jeśli macie zamiar zaraz na siebie bluzgać to przestańcie.
Ja uważam, że wszystkie religie to sekty. A chrześcijaństwo ma wiele ograniczeń.
Wyobraźmy sobie taką sytuację:
Do gimnazjalnej klasy 3B chodzi sobie Janek Kowalski. Cała jego klasa wierzy w boga/Boga chrześcijan. A Janek został w młodym wieku przymuszony przez rodziców do chodzenia do kościoła. Już po komunii próbował oderwać się od tych zabobonów: zamiast do kościoła chodził z kolegami po mieście. Idąc do gimnazjum wiedział, że nie wierzy w boga/Boga. Tłumaczył to rodzicom, a oni nic, nadal zmuszali Janka do wiary w jedynego boga/Boga. Jan już dawno nie był u spowiedzi. Przyszła 3 klasa gimnazjum. Rodzice ponownie zmuszają dziecko do wiary... Chcą by przystąpiło do sakramentu bierzmowania... Ksiądz nie raz na katachezie tłumaczył, że jeśli nie czuje się boga/Boga w sercu to nie ma po co iśćdo bierzmowania. Janek tłumaczył to rodzicom, a oni tym razem zagrozili, że jeśli nie będzie bierzmowanyu to na długi okres zakażą mu kożystania z komputera. Janek musiał przeboleć kilka miesięcy chodzenia do kościoła, spotkania, oraz comiesięczną spowiedź... Nie chcąc, przyjął sakrament bierzmowania... Po wakacjach Janek pójdzie do Liceum... Czy i tam będzie musiał być zmuszany do wiary?
Powiedzcie mi: gdzie tu jest wolność?
Ostatnio zmieniony przez P. dnia Pon 16:56, 23 Lip 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
SataniKa
Dołączył: 12 Lip 2007
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Grudziądz
|
Wysłany: Pią 10:39, 20 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Nie ma.
Miałam PRAWIE taką samą sytuacje.
Tylko ja postawiłam na swoim i w końcu matka zaczęła mnie rozumieć więc odpuściła. Ojciec do teraz gada.
W gim chodziłam na religie zmuszona przez ojca jednak do bierzmowania nie przystąpiłam.
W technikum już mu na to nie pozwolę. Ponieważ to moje życie i moja wiara.
No chyba że Gierek wprowadzi obowiązkową religie jak on to już w planach ma HAHA. Ale wtedy też powinna być etyka dla ludzi ehkm nie będących chrześcijanami. Wtedy pójdę na etykę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
P.
onii-san
Dołączył: 18 Mar 2006
Posty: 3496
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Trzcianka
|
Wysłany: Pią 17:47, 20 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Chciałem powiedzieć, że to ja jestem tym Jankiem Kowalskim...
Tż się nie dam i choćbym miał ciąć żyły to nie będę chodził na religie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Asija
Dołączył: 30 Cze 2006
Posty: 484
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Kostrzyn nad Odrą
|
Wysłany: Sob 14:14, 21 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Ale P. Ciebie nie ogranicza kościół tylko rodzice sam snapisałeś,że ksiądz nawet uważa,że jeśli się nie wierzy to po co bierzmowanie do tego nakłaniają ciebie tylko rodzice,bo czy ksiądz każe ci chodzić na religię,do kościoła,spowiadać się-nie tylko rodzice....
A tak na merginesie to nawet gdybym ja była ateistką to jednak bym chodziła na religię i przyjeła bierzmowanie....zaraz SataniKa pewnie napisze,że po co udawać jak się nie wierzy i się tylko męczyć-otóż tłumaczę-skąd macie taką pewność,że za 10,20 lat nie odwidzi się Wam,a może nawet dziś,jutro,za miesiąc...i wtedy będzie problem,bo przyjdzie chrzest w rodzinie,Was chcą za chrzestnych,a tu bierzmowania ni ma i nitki...
Jak skończycie 18 lat to rodzice będą mieli gówno do powiedzenia i wtedy se róbcie co se chcecie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lennves
Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 1209
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Kostrzyna nad Odrą
|
Wysłany: Sob 15:53, 21 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Masz rację Asijo. Może kiedyś przyjdzie czas że będzie żałować tego że nie byliście u bierzmowania.
Nie wiem dlaczego tak bardzo nie lubicie w coś wierzyć.
|
|
Powrót do góry |
|
|
P.
onii-san
Dołączył: 18 Mar 2006
Posty: 3496
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Trzcianka
|
Wysłany: Sob 16:03, 21 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Ja wierze w siebie i to mi wystarczy...
Chciałem też powiedzieć, że tu napisałem akurat o rodzicach, ale to nie tylko o to chodzi... Księża także nakłaniają mocno do wiary... Np. z religii ze sprawdzianów i kartkówek miałem same 5, a na koniec roku dostałem 4. Dlaczego? Ponieważ nie jestem ministrantem... To jest przecież dyskryminacja uczniów, którzy nie mają czasu chodzić na spotkania i kilka mszy w tygodniu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lennves
Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 1209
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Kostrzyna nad Odrą
|
Wysłany: Nie 16:53, 22 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Może masz trochę racji P.
To dlatego nie chcesz wierzyć wiarą chrześcijańską?
Ale jak wierzysz w siebie to dobrze. Nie wierząc w nic byłbyś ...
Uważam że warto wierzyć w cokolwiek. Nawet jak to nie istnieje. Pamiętajcie że wiara czyni cuda. Więc jak mocno w coś uwierzycie to może zaistnąć.
|
|
Powrót do góry |
|
|
P.
onii-san
Dołączył: 18 Mar 2006
Posty: 3496
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Trzcianka
|
Wysłany: Nie 23:19, 22 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Wierze w siebie i w to, że moge zdziałać wielkie rzeczy... To mi wystarczy...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lennves
Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 1209
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Kostrzyna nad Odrą
|
Wysłany: Pon 10:11, 23 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
to jest nawet dobry pogląd.
|
|
Powrót do góry |
|
|